Mowa oczywiście o peelingu myjącym z Joanny. Mój mały zdzierak
.
Co obiecuje producent :
Peeling myjący o owocowym zapachu doskonale wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawiera nawilżający ekstrakt owocowy (w zależności od wersji: z kiwi, pomarańczy, truskawki, porzeczki lub grapefruita) oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.
Wspaniałe rezultaty:
- oczyszczona i odświeżona skóra
- gładsza i milsza w dotyku
- przyjemnie pachnąca
Dostępny w 8 wersjach: kiwi, pomarańcza, truskawka, porzeczka, grapefruit, gruszka, żurawina i kawa.
Co myślę o tym ja ?
+ małe opakowanie
+ taniutkie (poniżej 5zł. )
+ świetne zapachy (aktualnie posiadam kiwi i żurawinę)
+ dogłębnie peelinguje
+ świetnie nadaje się na dekolt, nogi, łokcie, kolana
- wersja truskawkowa trochę mi barwiła skórę
Ocena 5.5/6
oh great ;P
żurawinka której aktualnie używam :)
kiwi czeka na swoją kolej :P
Pozdrawiam ;)
Wszystkiego naj w nowym roku :*
A.
Rozdanie :D u
herself-and-i.blogspot.com
herself-and-i.blogspot.com
Ja bardzo lubię ten peeling truskawkowy;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
zapraszam do mnie na konkurs
truskawkowy pachnie cudnie niestety mnie trochę barwił :(
Usuńbuziaki :*
O lubię peelingi :) A ten musi być cudny :) Dziękuję za miły komentarz na moim blogu :) Zachęcam również do obserwowania :>
OdpowiedzUsuńpolecam :) są świetne :)
UsuńWłaśnie wróciłam z SP i kupiłam m.in. ten peeling :) Tym razem grapefruit, a kończy mi się gruszka :)
OdpowiedzUsuńMiałam grapefruit pachnie cudownie :)
UsuńTeż miałam niedawno ten peeling i byłam zadowolona. A te zapachy *.*
OdpowiedzUsuńOch tak zapachy są obłędne ;)
Usuń